Jak opowiadać baśnie

W związku z realizacją programu własnego ,,Bajka dobra na wszystko” zachęcamy do przeczytania przygotowanego referatu ,,Jak opowiadać baśnie”.
Kultura wideo wypiera kulturę słowa, gdyż ruchome obrazy posiadają szczególną siłę przyciągającą, wartka akcja filmów, drastyczne niekiedy spięcia, budzą emocje. Kiedy jednak postawimy dziecko w sytuacji wyboru: bajka z ekranu, czy opowiadana, bardzo często decyduje się właśnie na słowo.
Opowiadanie, nie tylko dla dzieci, jest formą atrakcyjną. Zaspakaja równocześnie potrzebę kontaktu z drugim człowiekiem (opowiadającym), potrzebę zaspokajania ciekawości, poznawania świata, potrzebę intensywnego przeżycia, zabawy, czasem marzenia itd. Opowiadać można o wszystkim. Każdą informację można przekazać w tej formie, która jest atrakcyjniejsza od innych.
Atrakcyjność opowiadania polega m.in. na jego dynamiczności (coś się dzieje, zmienia), indywidualności (opowiadający mówi ,,od siebie”), plastyczności (partie opisowe w opowiadaniu) dlatego ma ono duże znaczenie. W czasie opowiadania, niezależnie od tego, czy ma ono charakter fabularny, czy jest przekazem określonych treści dydaktycznych lub wychowawczych, ważne jest bezpośrednie oddziaływanie na partnera, a więc także stosowanie się do jego upodobań.
Opowiadając, trzeba mówić tak, żeby nas dzieci chętnie słuchały. Przede wszystkim mówić do nich, w czasie mówienia patrzeć na nie. Mówienie ,,do słuchaczy” wymaga też bezpośredniego zwracania się do nich. Wtrącenia takie, jak: ,,posłuchaj”, ,,wyobraź sobie”, ,,czy wiesz, że”, ,,no i jak ci się wydaje” itp. powodują, że dzieci czują się aktywnymi uczestnikami seansu, a nie tylko biernymi odbiorcami.
Inną sprawą jest osoba opowiadającego. Akcentowanie przez nią swego uczestnictwa w zdarzeniach, swego przekonania o prawdziwości przekazu, czyni go bardziej wiarygodnym, a poza tym wiąże dzieci z osobą nauczyciela/rodzica – jak każde wspólne przeżycie.
Dobre opowiadanie wymaga odpowiedniej modulacji głosu. Nie możemy mówić na jednym tonie. Głosem należy zaznaczyć pytanie, wykrzyknik, zdziwienie, zdenerwowanie. Powinno się mówić wolno, krótkimi zdaniami, głównie pojedynczymi lub złożonymi współrzędnie (,,w ogrodzie rosną warzywa, a zioła częściej zbieramy na łące”). W opowiadaniu mogą wystąpić zdania niepełne, czy równoważniki zdań ,,Na wiosnę ciepło i miło, a w zimie – mróz”. Język ustnego opowiadania podobny jest do mowy potocznej, słownictwo powinno być konkretne, zabarwione emocjonalnie. Nie należy unikać przymiotników (piękny, wspaniały, mądry lub przebrzydły, brudny).
O czym powinien pamiętać nauczyciel/rodzic, na jakich skoncentrować się czynnościach jako pośrednik literatury.
Pierwotnie baśń występowała wyłącznie w przekazie ustnym, toteż żywe opowiadanie, a nie czytanie, jest dla tego gatunku najbardziej właściwe. Teksty baśni występują w różnych zbiorach. Niekiedy pochodzą one sprzed kilkudziesięciu lat i ich język może być dla dzieci niezrozumiały. Czasami są stylizowane na gwarę, wówczas również mogą wystąpić kłopoty z percepcją. Dlatego lepiej je opowiadać, stosując współczesną polszczyznę i wyrażenia bliskie dziecku. Opowiadana baśń jest ciekawsza.
Czynności wstępne polegają na wytworzeniu nastroju. Dzieci powinny siedzieć wygodnie – nie: prosto, grzecznie, spokojnie lecz jak kto lubi. Narrator powinien być jak najbliżej słuchaczy, najlepiej wśród nich.
Słuchaniu bajek sprzyja brzydka pogoda i mrok. Gdy za oknem jest zimno, ciemno, ponuro, wówczas przyjemnie usiąść w przytulnym pomieszczeniu, wspólnie z bliskimi ludźmi i posłuchać kogoś, kogo się lubi kto zna piękne baśnie i umie je opowiadać.
Na sposób opowiadania baśni wpływ ma charakter utworu: wiele w nim fantastyki, niezwykłych zjawisk, a więc i ton opowiadania powinien być tajemniczy. Treścią baśni jest ciąg wydarzeń zmierzających do określonego rozwiązania. Zwykle bohater opuszcza dom, by udać się na wędrówkę.
Ekspozycja baśni – informacja o tym, co było przed rozpoczęciem właściwej przygody – przekazana może być w stylu zwykłej lecz barwnej informacji. Wędrówka bohatera, najczęściej pełna niebezpieczeństw i przygód, trwa długo. Trzeba więc wydłużać tok opowiadania przez powtórzenia: ,,wędrował długo, przez wiele dni i nocy. Mijał góry i doliny, przedzierał się przez lasy i puszcze…”itd. Warto też stosować zdłużenia, tzw. akcent iloczasowy ,,wędrował dłuuugo, przez wiele dni… Mijał góóóry, doliny” itd. W toku opowiadania zainteresowanie słuchaczy powinno narastać, wyjawienie więc tego, co się stało, co najciekawsze, należy poprzedzić przedstawieniem szeregu zdarzeń drobnych, mniej ważnych oraz ich tła, które w tym wypadku mają funkcję opóźniającą dojście do sedna sprawy.
Opisy w baśni nie odgrywają większej roli. Szczegóły topografii, wygląd miejsc i ludzi konkretyzują się w wyobraźni słuchaczy. Rekwizyty baśniowe, ludzi, przyrodę przedstawiamy więc przy pomocy tradycyjnych, zakorzenionych w tym gatunku przymiotników. Jeżeli góry, to wysokie, sięgające nieba, jeżeli lasy – to nieprzebyte, gęste, pełne dzikiego zwierza, jeżeli jeziora – głębokie i przejrzyste. Chłopcy bywają dzielni, śmiali, dobrzy, królewny – piękne, złotowłose lub czarnobrewe. Zamki w baśni są wysokie, potężne, bogate, wspaniałe, różne sprzęty w nich – szczerozłote. Wszystko przy tym skrzy się od drogich kamieni. Jednak kiedy pojawia się chatka, jest ona uboga, chyląca się do ziemi, choć przeważnie schludna.
Przygody, które spotykają bohatera, powinny wywoływać emocję. Należy więc umiejętnie stosować przerwy w opowiadaniu, zawieszenie głosu, któremu powinno towarzyszyć wstrzymanie oddechu przez słuchaczy. Wprowadzamy też zwroty wywołujące oczekiwanie: ,,a wtem…”, ,,aż tu nagle…”, ,,i właśnie wtedy…”.Pożądane w trakcie opowieści są też inne wykrzykniki: ,,Ach!, jakaż ona była piękna!”, ,,Oj, jak bardzo go to bolało!”, ,,No, dawno nie najadł się tyle strachu!”.
Baśń, która ma konsekwentny układ chronologiczny, opowiadana jest w formie trzeciej osoby czasu przeszłego. W pewnych partiach, gdzie występują dialogi, lub relacjonowane są myśli bohatera, albo szczególne jego zachowanie, stosujemy tzw. praesens historicum, czyli wprowadzamy pewne zwroty w czasie teraźniejszym: ,,Szedł więc Jaś lasem, potykał się o wystające z ziemi kamienie, aż tu patrzy, a przed nim góra wyrasta, wysoka aż do nieba. Lub: ,,Spotkał babę z wiązką chrustu na grzbiecie. Pyta ją: – gdzie to, babciu, idziecie?”.
Takie pomieszanie czasów wprowadza ożywienie w tok opowieści, podobnie jak dialogi. Relacjonowanie dialogów nie jest łatwe. Można tu stosować tzw. ,,mówienie głosami”, a więc dostosowanie timbru głosu do charakteru postaci. Można też przedstawić odpowiedzi w dialogach w mowie zależnej” ,,Cóż tam niesiesz, dobra kobieto, zapytał Jaś. Na to baba odburknęła, że nić go to nie obchodzi”. Wytrawni ,,opowiadacze” stosują też tzw. mowę pozornie zależną ,,Biedny Jaś! Pójdzie przed siebie – pomyślał – może spotka jaką dobrą duszę, która się nad nim ulituje”. W tym wypadku Jaś myśli o sobie w pierwszej osobie, narrator, relacjonując te myśli, używa osoby trzeciej, zachowując jednocześnie punkt widzenia bohatera.
Uwagę słuchaczy koncentrują również zwroty, kierowane bezpośrednio do niego: ,,a wiecie, co się stało?”, ,,no, pewnie się już domyślacie”.
Decydując się na przekazanie określonej fabuły, możemy ją ubarwić, modernizować, bogacić czy skracać. Oczywiście jeśli baśń jest popularna, naraża się na zarzuty ze strony słuchaczy, że ,,to nie tak było”.
Przystąpienie do opowiadania wymaga wywołania nastroju, podobnie zakończyć seans trzeba tak, by wrażenie mogło się utrwalić. Pozwalamy dzieciom, po zakończeniu opowieści, posiedzieć chwilę w ciszy, wymienić spontaniczne uwagi, zadawać pytania. Dopiero gdy emocje opadną, możemy przystąpić do rozmowy czy innych zajęć tematycznie związanych z baśnią.
Bezpośrednie przechodzenie z atmosfery zaczarowanego świata do zwykłej rzeczywistości niweczy ożywienie wyobraźni wywołane przez samą opowieść.
Opowiadanie bajki w przedszkolu/w domu – zdawałoby się zwykła codzienna sprawa, a przecież wymaga wiedzy i przygotowania, a nade wszystko wyczucia i umiejętności wspólnego z dziećmi przeniesienia się do cudownego świata marzeń.